[vc_row][vc_column][vc_column_text]
Podczas naszego pierwszego pobytu na Wyspach Kanaryjskich, klika lat temu na Lanzarote, poszliśmy do lokalnej knajpki. Przeglądaliśmy kartę dań, nieobeznani jeszcze w miejscowej kuchni, zerkaliśmy na innych klientów i potrawy, jakie przynosi im kelner. Stolik obok usiadła elegancka kobieta w średnim wieku, zamówiła lampkę białego wina. Po kilku minutach otrzymała swoje zamówienie- michę ziemniaków w mundurkach. Przyznam, że ten widok bardzo nas ubawił. Pani pochyliła się nad ziemniaczkami, sięgała paluszkami z ładnie zrobionym manicure i wciągnęła kartofelki jeden po drugim. Tamtego dnia zamówiliśmy coś innego, jednak z czasem polubiliśmy smak kanaryjskich ziemniaczków. Podawane są jako dodatek do dań głównych lub jako tapas. Najczęściej serwowane w towarzystwie sosów- mojo rojo i mojo verde. Ziemniaczki są malutkie, gotowane w dużej ilości soli, przez co maja pomarszczona skórkę i biały nalot. W domu bez trudu zrobicie nie tylko papas arrugadas, ale i mojo. Z kanaryjskich wakacji nie trzeba przywozić gotowych sosów, bo przepis jest nieskomplikowany i nie wymaga poszukiwania nietypowych składników. Jest jednym z wielu dowodów na to, ze kuchnia kanaryjska jest smaczna i prosta. Spróbujcie!
Ziemniaczki papas arrugadas
Wyszukujemy male ziemniaczki, dokładnie je myjemy. Na 1 kg przygotowujemy około 250 g gruboziarnistej soli morskiej. Ziemniaczki wrzucamy do garnka, zalewamy woda, dodajemy sól. Ważne, by wody nie było zbyt dużo. Wystarczy tyle, by ziemniaki były zanurzone. Po 15-20 min gotowania znaczna cześć wody powinna już odparować, a ziemniaczki powinny mieć pomarszczona skórkę. Wtedy są gotowe.
Na sosy mojo rojo i mojo verde nie ma jednego kanonicznego przepisu. Proporcje można śmiało modyfikować. Ja robię mniej więcej tak:
Mojo Rojo:
1 ostra suszona papryczka
½ łyżeczki słodkiej papryki
2-3 ząbki czosnku
1 łyżeczka kminu rzymskiego
2 łyżki octu winnego
80 ml oliwy z oliwek
sól do smaku
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką masę.
Mojo verde- zamiast czerwonej papryki, słodkiej i ostrej, dajemy pęczek świeżej kolendry i natkę pietruszki. Reszta bez zmian.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]