[vc_row][vc_column][vc_column_text]
Kończymy jeść obiad w kanaryjskiej restauracji, kelner przynosi rachunek, a na osłodę kielonki złotobrązowego płynu. Pierwszy raz spotkałam się z takim zwyczajem na Fuerteventurze i pierwszy raz wtedy spróbowałam ron miel czyli lokalnego rumu z miodem.
Ron miel to trunek, który zawiera od 20 do 30 procent alkoholu i ma delikatny miodowo-karmelowy posmak. Jest to jeden z głównych kanaryjskich produktów lokalnych, jego skład i recepturę określają wytyczne odpowiednich organów w rządzie Wysp Kanaryjskich. Wszystko po to, by zagwarantować właściwy smak i jakość oraz zapewnić nadzór nad technika produkcji. Zaliczany jest do kategorii likierów, jako ze łączymy tu wysokoprocentowy trunek z innym produktem, w naszym przypadku z miodem, który stanowi około 2% zawartości.
Zanim ron miel stal się produktem wypełniającym sklepowe polki, wytwarzany był przede wszystkim w domach lub podawany w małych, rodzinnych knajpkach. Tradycja sięga ponoć jeszcze czasów Guanczow.
Dzisiaj produkują go duże gorzelnie na terenie Wysp Kanaryjskich, łącznie wytwarzanych jest ponad milion litrów rocznie. Najbardziej znana marka jest Arehucas z Gran Canarii, który od ponad 50 lat szczyci się mianem najlepszego producenta kanaryjskiego rumu z miodem.
Ron miel nalewany jest w male kieliszki. Można pic go solo, czasem podawany jest tez z bita śmietaną i cynamonem. Spróbujcie koniecznie!
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]
