Pomysł na ten wpis zrodził się w głowie jednej z osób, która obserwuje nasz profil na Facebooku – dziękuję za inspirację! 🙂 Co prawda było to już dość dawno, ale w końcu doczekał się realizacji.
Po hiszpańsku „latarnia morska” to „faro”. Czy wiecie skąd ta nazwa pochodzi?
Dawno temu, w starożytnym Egipcie, na wyspie Faros u wybrzeży Aleksandrii, została wybudowana latarnia morska. Planował ją już prawdopodobnie Aleksander Wielki, a wznieśli Ptolemeusze . Stała się jednym z siedmiu cudów świata starożytnego. Niestety, seria trzęsień ziemi sprawiła, że jej wygląd do współczesności przetrwał jedynie w rycinach, tworzonych dzięki relacjom i opisom historyków – już w średniowieczu po latarni nie było ani śladu.
A w języku hiszpańskim utrwaliła się nazwa „faro” (od wyspy Faros) jako określenie latarni morskiej. Na Fuerteventurze mamy następujace:
FARO DE TOSTÓN
Tak naprawdę są to dwie latarnie znajdujące się tuż obok siebie na północ od miejscowości El Cotillo. Najbardziej kolorowe spośród wszystkich na wyspie. Czerwono – białą wieżę widać z daleka, ładnie oświetla ją popołudniowe słońce. Wewnątrz znajduje się skromne muzeum poświęcone tradycyjnemu rybołówstwu – Museo de Pesca Tradicional (wt-sb, 10:15 – 17:00).
LATARNIA MORSKA W PUERTO DEL ROSARIO
Przy okazji wizyty w stolicy można zahaczyć o jej mniej reprezentacyjną część. Przy wjeździe do miasta od strony północnej znajdują się kompleksy hangarów, magazyny, odsalarnia wody oceanicznej i latarnia morska – chyba najmniej urokliwa ze wszystkich na wyspie.
FARO DE ENTALLADA
W okolicy miejscowości Gran Tarajal i Las Playitas na wzgórzu (podjazd jest dość ekscytujący!) ulokowano przepiękną, dużą latarnię. Na klifie przygotowano rodzaj tarasu, z którego rozpościerają się zapierające dech w piersiach widoki na wschodnie wybrzeże wyspy. Przyjmuje się, że Faro de Entallada jest punktem na mapie Fuerteventury i wszystkich Wysp Kanarysjkich leżącym najbliżej wybrzeża Afryki – w linii prostej jest tu 96 km do pogranicza Maroka i Sahary Zachodniej.
Fot. Agata Jackiewicz
LATARNIA MORSKA W JANDII – MORRO JABLE
W środkowej części plaży głównego kurortu południa wyspy. Nieopodal znajduje się „chirringuito” czyli restauracja/bar tuż przy plaży.
W okolicy jest także szkielet wieloryba – jeden z kilku na wyspie tworzący ścieżkę dydaktyczną poświęconą tym pięknym zwierzętom. Niestety – bywa, że ich martwe ciała wyrzucane są na brzeg, stąd też obecność takich szkieletów na wybrzeżach Fuerteventury.
Najbliższe sąsiedztwo latarni morskiej to też sprawdzone miejsce, gdzie spotkacie z całą pewnością pręgowce berberyjskie – charakterystyczne dla wyspy wiewiórki.
Fot. A.M. Trzmiel
FARO PUNTA DE JANDIA
Najdalej wysunięty na zachód punkt Fuerteventury. Przy dobrej przejrzystości powietrza można z niego dostrzec Gran Canarię. Miejsce to zdobi okazała latarnia. W najbliższym sąsiedztwie jest niewielka wioska El Puertito de La Cruz, gdzie można zatrzymać się na obiad w jednej z trzech restauracji. Przy samej latarni ustawiono stoliki i ławki – to dobre miejsce na piknik, o ile wybieramy się na południe Fuerteventury z własnym prowiantem.
FARO PUNTA PESEBRE
Mówi się, że to jedna z najmniejszych latarni morskich w całej Europie. Z daleka przypomina budkę telefoniczną na końcu świata. Jeśli dotrzemy do Punta de Jandia, można pokusić się o pokonanie dodatkowych kilku kilometrów szutrowymi drogami, by dotrzeć do tej skromnej budowli. Dojeżdżając do Puertito de La Cruz od strony północnej należy odbić w prawo i poruszać się wzdłuż plaży Los Ojos, mijając po prawej stronie nieczynny pas startowy.
P.S. Wieże wszystkich latarni morskich na wyspie są zamknięte – niestety, nie da się wejść na ich szczyt, by podziwiać widoki z góry.