[vc_row][vc_column][vc_column_text]
Słuchając opowieści przewodników po Fuerteventurze lub wczytując się w opracowania dotyczące wyspy, bez wątpienia wielokrotnie spotkamy się z nazwiskiem Jean de Béthencourt. Był to normandzki szlachcic – żeglarz, który nawiązał kontakty z królem Hiszpanii. Ten z kolei zlecił mu podbój Wysp Kanaryjskich. Oficjalnie kierując się misją nawrócenia na chrześcijaństwo Guanczów, wiosną 1402 roku ruszyła wyprawa na podbój Kanarów. Po zajęciu Lanzarote, statki Béthencourta skierowały się ku wybrzeżom Fuerteventury. Wyspa podzielona była na dwa królestwa: południowe – Jandia, rządzone przez króla Ayose i północne – Maxorata, na czele którego stal król Guise. Wkrótce opór Guanczów został przełamany, pogańscy władcy przyjęli chrześcijaństwo, a Béthencourt mógł poszczycić się zdobyciem kolejnej wyspy. Założono miasto Betancuria, które do 1834 roku pełniło rolę stolicy.
Jedna z kawiarenek w pobliżu placu kościelnego
Do dziś Betancuria uważana jest za najładniejsze miasteczko na wyspie. Położona w zielonej dolinie w centrum wyspy sprawia wrażenie oazy na tle półpustynnej okolicy. Już w XV wieku wybudowano tu klasztor franciszkanów oraz kościół.
Pozostałości klasztoru
Z klasztoru pozostały jednak tylko ruiny, kościół uległ zniszczeniu w czasie napadu berberyjskich piratów w 1593 roku. Po kilkudziesięciu latach rozpoczęła się jego odbudowa, która potrwała do końca XVII wielu. Iglesia de Santa Maria łączy w sobie elementy gotyku, renesansu i baroku. Do trójnawowego kościoła wchodzi się przez drzwi w bocznej nawie. W ołtarzu znajduje się rzeźba przedstawiająca Matkę Boską z półksiężycem u jej stóp, co często interpretowane jest jako zwycięstwo chrześcijan nad Maurami. Zwiedzając kościół można tez zajrzeć do zakrystii, gdzie znajdziemy renesansowe kasetony na suficie.
Kościół leży przy głównym placu w miasteczku. Wokół niego znajdują się zabytkowe domy mieszkalne z drewnianymi balkonami należące niegdyś do najzamożniejszych rodzin w Betancurii. Część z nich przekształcono na kawiarnie i sklepiki z pamiątkami. Układ ulic w Betancurii jest nieregularny, dostosowany do pagórkowatego terenu w miejscowości. Obecnie mieszka tu kilkaset osób, w całej prowincji Betancuria nie ma innych większych ośrodków i jest to jeden z najsłabiej zaludnionych obszarów Wysp Kanaryjskich.
Zdjęcie na Mirador Guise i Ayose – wycieczka FUERTEVENTURA DELUXE
Będąc w Betancurii można zatrzymać się także na punktach widokowych zlokalizowanych w okolicy: Miarador Guise i Ayose oraz Mirador Morro Velosa.
Chwilę przed deszczem. Widok z Mirador Guise y Ayose. W dolinie wioska Valle de Santa Ines
Krótki spacer po Betancurii:
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]